To one zazwyczaj skupiają na sobie uwagę turystów, którzy co roku tłumnie przybywają, aby je podziwiać. Warto jednak czasami zboczyć z popularnych turystycznych szlaków, aby poznać również bardziej nietypowe miejsca w Krakowie. Stolica Małopolski bowiem obfituje w miejsca godne zobaczenia przez dorosłych i dzieci.

© 2006-22 © CV-Webdesign ©

Wielu z nas wybierze się na urlop do polskich miejscowości, będziemy też szukać atrakcji niedaleko swojego miejsca zamieszkania. Dlatego powstał ten MiniPrzewodnik. Zebraliśmy w nim subiektywnie najciekawsze miejsca, które znajdziecie w odległości 50 kilometrów od Rynku Głównego w Krakowie. W sam raz na jednodniową wycieczkę.
Zastanawiasz się, co warto zobaczyć w Krakowie przy pierwszej wizycie? A może jest to już Twój kolejny pobyt w Grodzie Kraka i tym razem szukasz mniej oczywistych atrakcji turystycznych? Liczysz, ile dni potrzeba na zwiedzania miasta i gdzie smacznie zjeść pomiędzy zwiedzaniem kolejnych zabytków? Lepiej trafić nie mogłeś, bo w Krakowie nie jesteśmy przejezdnymi turystami. Mieszkamy tu od ponad 7 lat, ale jednocześnie nie jesteśmy ,,stąd” – co sprawia, że z jednej strony znamy Kraków jak własną kieszeń, a z drugiej nadal odkrywamy go z nieustającą ciekawością. Z naszego tekstu o atrakcjach Krakowa dowiesz się: o tych dobrze znanych miejscach, które każdy powinien zobaczyć przy okazji wizyty w Krakowie – taka obowiązkowa lista miejsc historyczno-kulturalnych dla każdego Polakao tych mniej znanych atrakcjach miasta, często pomijanych przez ogólnodostępne informatoryo tym, co warto zobaczyć w okolicach Krakowa. Podpowiaday kilka świetnych miejscówek w pobliżu miasta, w sam raz na jednodniowe wypadyo najsmaczniejszych adresach w mieście – w końcu nie samym zwiedzaniem człowiek żyje, wiemy to doskonale ;), dlatego przygotowaliśmy serię wpisów o tym, gdzie smacznie zjeść, wypić pyszną kawę lub wino Nasz ulubiony zakątek w Krakowie- ul. Kanonicza wygląda jakby z innego, minionego świata. Nasza przygoda z Krakowem W 2021 mija 7 lat od naszych przeprowadzek do Krakowa. Tak, każdego z osobna, wtedy jeszcze się nie znaliśmy. Można powiedzieć, że Kraków nas połączył :). Kasia wróciła z zagranicznych wojaży do Polski, a Tomkowi zamarzyła się zmiana nadmorskich krajobrazów na bardziej wyżynne. Początkowo z osobna, a później wspólnie, zaczęliśmy odkrywać Kraków, Małopolskę i resztę świata. Pojawił się blog :). Podobnie jak odwiedzający Kraków turyści, zaczynaliśmy od fascynacji Starym Miastem i Rynkiem Głównym, poszerzając stopniowo nasze zainteresowania o kolejne ulice i dzielnice miasta. Kazimierz był dla nas prawdziwym odkryciem, choć miejscowi twierdzili, że to ,, już nie ten ten klimat, co przed laty”. Mimo takiego gadania, my dostrzegamy w Kazimierzu sporo uroku. Bywamy tam regularnie, bo historycznych smaczków i zabytków tu nie brakuje. O gastronomii nie wspominając – na Kazimierzu zajadamy się zarówno wykwintnymi daniami z kilku kultowych miejsc dla kulinarnych smakoszy, jak i szybkimi przekąskami ,,do ręki” z kazimierskich foodtrucków. Z tym miejscem mamy dobre wspomnienia 😉 Pewnego dnia, którego- już nie pamiętamy :), po raz pierwszy przekroczyliśmy Wisłę po Kładce Bernatka i odkryliśmy Podgórze. Wtedy nie zrobiło ono na nas większego wrażenia, ale w ciągu ostatnich lat, właściwie na naszych oczach, niemrawe, nadbrzeżne uliczki zmieniły się w gwarne miejsca spotkań, a do lokali wprowadziły się restauracje serwujące egzotyczne smaki oraz kawiarnie ze smakowitymi wypiekami i aromatyczną kawą. Odkryliśmy zachody słońca z Kopca Krakusa, malutki kościółek św. Benedykta usytuowany w cieniu wielkiego Fortu Benedykt, zapomniane lokomotywy w Płaszowie i tragiczną historię II wojny światowej, która odcisnęła piętno na tej dzielnicy. Już za ,,naszych czasów” zapyziałe, pofabryczne Zabłocie, część Podgórza, wyrosło na jedną z najmodniejszych dzielnic miasta i również nas zaczęło przyciągać ciekawymi lokalami. Słowem, mocno wsiąknęliśmy w tę dzielnicę, która szczerze nas zaintrygowała – a w szczególności Kasię, zaczytującą się w jego fascynującej historii. Podobnie było z innymi rejonami, takimi jak Nowa Huta i Dębinki. Nasze zainteresowanie Krakowem, odkrywaniem jego historii i atrakcji trwa do dziś i dalecy jesteśmy od stwierdzenia, że to miasto nie skrywa przed nami już więcej tajemnic. Jeśli szukacie idealnej panoramy na Wawel- nasza ulubiona jest z okolic Mostu Dębnickiego Zawsze wydawało nam się, że pisanie o Rynku, Wawelu, kopcach i Nowej Hucie jest zbyt oczywiste- w konsekwencji na kilkaset tekstów na blogu, tylko kilka traktuje o Krakowie, a i one dotyczą głównie fajnych kawiarni, śniadaniowni i tras rowerowych. O zabytkach, atrakcjach i ciekawych miejscach Krakowa tekstów brakowało. Postanowiliśmy coś z tym zrobić. Zdajemy sobie sprawę, że o Krakowie można pisać całe książki, a jeśli do tego uwzględnić jego najbliższe okolice, byłyby to nawet bardzo grube przewodniki. W tej sytuacji w poniższym tekście skupiliśmy się na wymieniu i krótkim opisie kluczowych atrakcji Krakowa by w przyszłości rozwinąć temat w osobnych tekstach dotyczących krakowskich muzeów, kościołów, punktów widokowych czy Twierdzy Kraków. Jest o czym pisać! Mamy nadzieję, że ten wpis zainspiruje nie tylko odwiedzających Kraków turystów, ale i jego mieszkańców do lepszego poznania miasta oraz eksplorowania podkrakowskich okolic. Widok na Kościół na Skałce i Wawel- jeśli szukacie takiego kadru, zajrzyjcie pod budynek Hotelu Forum. Największe atrakcje Krakowa Stare Miasto Można silić się na kreatywność i oryginalność, ale w naszej opinii listę miejsc, które trzeba zobaczyć w Krakowie, otwiera Stare Miasto. Tę najstarszą i najsłynniejszą część miasta wpisano w 1978 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO [LINK]- i to już w pierwszym wpisie! W turystycznym centrum Krakowa ,,dzieje się” niemal całą dobę, choć o każdej porze dnia i roku obserwujemy trochę inną dynamikę. Stare Miasto, gwarne i tłoczne w sezonie letnim, gdy życie skupia się w restauracyjnych i kawiarnianych ogródkach Rynku Głównego i odchodzących od niego uliczek, wycisza się wraz z nadejściem zimowych chłodów i rosnącą popularnością wiekowych krakowskich piwnic, pamiętających czasy Jana Długosza i Wita Stwosza. To właśnie od spacerów wokół Rynku zaczęliśmy odkrywanie uroków Krakowa i również w tym miejscu Waszą przygodę z grodem Kraka proponujemy rozpocząć. A jest co odkrywać… I pamiętajcie, szczególnie Warszawiacy, że w Krakowie na ma Starówki – jest tylko Stare Miasto;) To miejsce ma w sobie sporą dozę romantyzmu (o ile nie popsują jej klienci pobliskiego shot baru)- Zaułek św. Tomasza <3 Rynek Główny Jeśli Stare Miasto to centrum Krakowa, to Rynek jest jego sercem. Krakowski Rynek jest największym w Polsce i jednym z najpiękniejszych w Europie. Pełen turystów z Polski i zagranicy, których rozmowy przeplatają się z muzyką różnej maści grajków, stukotem kopyt koni ciągnących dorożki i odgłosem hejnału odgrywanego za dnia o każdej pełnej godzinie. Do tego mimowie, dzieci biegające za mydlanymi bańkami i wszędobylskie gołębie. Dla wielu zbyt gwarno i głośno, dla innych – miejsce pełne życia. Jeśli należycie do tej pierwszej grupy – spokojnie, często wystarczy wejść w boczną uliczkę by uciec od zgiełku. Granice Rynku wytyczają zdobne pierzeje zabytkowych kamienic, z których każda mogłaby opowiedzieć fascynującą historię. Przestrzeń Rynku wypełniają jedne z najważniejszych polskich zabytków. Jeśli macie ochotę na spacer wokół Rynku, już niebawem zaprosimy Was do tekstu o Starym Mieście. Widok na Rynek Główny z kawiarni Szał na piętrze Sukiennic. Pomnik Adama Mickiewicza Zacznijmy nasz spacer przy ,,Adasiu” – tak pomnik narodowego wieszcza nazywają Krakowianie, co nie było dla nas takie oczywiste w pierwszym roku naszego pobytu w mieście. Sylweta Adama Mickiewicza to jeden z najsłynniejszych krakowskich monumentów i doskonały punkt orientacyjny. Nie powinno, więc dziwić, że mieszkańcy Krakowa lubią spotkać się ,,pod Adasiem” ( a gołębie na Adasiu ;)). Pomnik od końca XIX wieku był świadkiem historii, ale i jej ofiarą. Adam w towarzystwie uosobień Narodu, Nauki, Poezji i Patriotyzmu okazał się zbyt polski dla Niemców, którzy zniszczyli go w 1940 roku. Stojący obecnie na Rynku monument to rekonstrukcja z wykorzystaniem oryginalnych elementów, których fragmenty znaleziono w Hamburgu. Adaś w towarzystwie krakowskich szopek- jakże ,,krakosko”! Kościół Mariacki Najsłynniejszy kościół Krakowa, czyli Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie, skrywa w swoich wnętrzach arcydzieło średniowiecznej sztuki sakralnej – ołtarz Wita Stwosza. Z początkiem 2021 roku dobiegła końca renowacja ołtarza – jedna z najpoważniejszych w jego wielowiekowej historii. Mamy nadzieję wybrać się niebawem na spotkanie z tym dziełem sztuki! Sklepienie kościoła zostało ozdobione przez mistrzów polskiego malarstwa – Jana Matejkę, Józefa Mehoffera i Stanisława Wyspiańskiego – każdy z nich ma swoje miejsce w historii Krakowa. Z kolei z wieży, zwanej Hejnalicą, o każdej pełnej godzinie usłyszeć można hejnał. Wieża dostępna jest również do zwiedzania – dla tych, którym nie kręci się w głowie na stromych schodach. Ten kościół i jego wnętrze to temat na osobną historię – lubimy zaglądać do niego ,,przy okazji” i zawsze znajdować coś, czego nie wypatrzyliśmy poprzednim razem. Charakterystyczny kadr spod arkad Sukiennic. Sukiennice Cóż, tłumacząc rzecz na współczesne realia, Sukiennice to… taka galeria handlowa, wzniesiona przez Kazimierza Wielkiego. Nazwa Sukiennic wzięła się oczywiście od sukna, sprowadzanego najczęściej z Niemiec i Flandrii, którym handlowano w budynku. Dziś bryła Sukiennic prezentuje się nader elegancko, ale musicie sobie wyobrazić, że do końca XIX wieku do murowanego budynku przylegały również drewniane jatki, w których handlowano wszystkim, również jedzeniem i zwierzętami… Wyobraźcie sobie te zapachy, kurz, brud i resztki towarów walających się po całym rynku… To już chyba wolimy stoiska z bursztynem 🙂 Na piętrze swoją siedzibę ma Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku, gdzie podziwiać można między innymi słynny ,,Hołd Pruski” Jana Matejki. Po sąsiedzku mieści się kawiarnia Szał, która ze swojego tarasu oferuje jeden z najlepszych widoków na Rynek i Kościół Mariacki. Sukiennice, czyli średniowieczna galeria handlowa 🙂 Wieża Ratuszowa Jeśli szukacie na Rynku ratusza miejskiego, podobnego do tych, jakie być może widzieliście we Wrocławiu, Poznaniu, Lublinie lub pobliskim Tarnowie, musimy Was zasmucić – takiego budynku tu nie znajdziecie. Kraków miał kiedyś swój ratusz, zawarty w obrębie płyty Rynku Głównego, niestety w wyniku źle przeprowadzonego remontu konstrukcja uległa osłabieniu i w 1820 roku zdecydowano o rozbiórce. Jedyną pamiątką po tej budowli jest 70-metrowa Wieża Ratuszowa, w której obecnie mieści się oddział Muzeum Miasta Krakowa z pamiątkami. Dla wielu najciekawszą atrakcją będzie wejście na jej szczyt, by spojrzeć na Rynek z perspektywy… krakowskiego gołębia ;). Kościół św. Wojciecha Nieduży kościół na krakowskim rynku jest jednym z najstarszych w Krakowie i wybudowany został w miejscu, gdzie według legendy mszę przed wyruszeniem do Prus odprawił biskup praski Wojciech. Rzeczywiście badania archeologiczne wykazały istnienie fundamentów z przełomu X i XI wieku. Obecny kościół powstał w XI wieku w stylu romańskim, a w XVII przebudowany został w stylu barokowym. Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że to również najmniejszy kościół w Krakowie, ale na oko podgórski Kościół św. Benedykta wydaje się dużo mniejszy. Tu życie tętni prawie całą dobę… Uliczki i zakamarki Starego Miasta Choć na Rynku Głównym panuje największy tłok i tam znajdują się najważniejsze zabytki Krakowa, to jednak uliczki Starego Miasta nie tylko mają swój klimat, ale również skrywają wiele cennych zakątków – chociażby Collegium Maius, Kamienicę Szołayskich z wystawą o Szymborskiej, Zaułek Niewiernego Tomasza, Muzeum Archidiecezjalne i Archeologiczne. Jest co zwiedzać! I najważniejsze, że jest też gdzie zjeść, bo w bocznych uliczkach chowają się liczne knajpki, puby, bary i kawiarnie. Każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno pod kątem preferencji smakowych i ceny. Galeria obrazów przy Bramie Floriańskiej Barbakan, Brama Floriańska i resztki murów miejskich z basztami Trudno w to uwierzyć, ale determinacji jednego człowieka zawdzięczamy to, że po dziś dzień możemy podziwiać tak słynne budowle jak Barbakan i Brama Floriańska, wraz z resztką okalających ją murów miejskich i trzema basztami. Obecnie ciężko wyobrazić sobie krakowski krajobraz bez tych budowli, ale gdyby nie postawa Feliksa Radwańskiego, XIX-wiecznego architekta i profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, mielibyśmy tam teraz rabatki i chodniki. Niewątpliwie ten fragment obwarowań podzieliłby los pozostałych murów miejskich, rozebranych w XIX wieku. Dzięki jego działaniom przynajmniej tyle zostało z okalających miasto podwójnych murów miejskich z kilkudziesięcioma basztami i bramami. Obecnie zachowane elementy systemu obronnego Krakowa wchodzą w skład oddziału ,,Mury Obronne” Muzeum Miasta Krakowa. Śladów nieistniejących murów miejskich (wzmocnionych 39 basztami, 8 bramami i otoczonych fosą) szukajcie na Plantach- patrzcie uważnie pod nogi :)! Zimą najlepiej widać pozostałości murów miejskich i baszty. Planty Krakowskie Spacer krakowskimi uliczkami dopełni przechadzka po najstarszym krakowskim parku – Plantach, które powstały na miejscu dawnych miejskich murów. Gdy rozebrano mury, teren po nich i po fosie przemieniono w publicznie dostępny park – był to dość nowatorski, jak na tamte czasy, koncept. Zielony pierścień wokół Starego Miasta powstał w XIX wieku a współtwórcą projektu był Florian Straszewski, na którego cześć nazwano równoległą do Plant ulicę od strony Wawelu. W obwodzie Planty mają około 4 kilometrów, tak więc można się trochę przejść, po drodze mijając neogotyckie seminarium duchowne, do którego uczęszczał Karol Wojtyła, Muzeum Archeologiczne z ,,sekretnym” ogrodem, klasztor Karmelitów czy liczne rzeźby przedstawiające zasłużonych naukowców, królewskie pary i ludzi sztuki. Nie zabraknie też dwóch bardzo estetycznych placów zabaw – jeden znajduje się koło Muzeum Archeologicznego, drugi od ul. Św. Gertrudy. Spacerując wzdłuż Plant, nie sposób przegapić pozostałości po systemie umocnieniem okalających kiedyś miasto. W miejscu dawnych baszt postawiono pamiątkowe płyty z nazwami cechów opiekujących się poszczególnymi basztami, a w wielu miejscach wzniesiono także wysoki na pół metra murek, który wskazuje dawny przebieg miejskich murów. A jeśli lubicie spacerować po miejskiej zieleni, polecamy nasz wpis o tajemniczych ogrodach Krakowa! Planty najbardziej lubimy późną wiosną- co roku dajemy się zaskoczyć różnymi kompozycjami rabatkowymi. Wzgórze Wawelskie Wawel to wapienne wzgórze górujące nad Starym Miastem, które od tysiąca lat jest świadkiem wzlotów i upadków Państwa Polskiego. Na jego szczycie wzniesiono jedne z najważniejszych budowli dla historii Polski i polskiego kościoła rzymskokatolickiego- Zamek Królewski oraz bazylikę archikatedralną św. Stanisława i św. Wacława, czyli Katedrę Wawelską. Tych miejsc nie trzeba nikomu przedstawiać, całość na dobre wpisała się w krajobraz miasta. Wiosną przychodzimy tu szukać śladów wiosny, której symbolem są dla nas kwitnące magnolie, natomiast podczas letnich nocy dziedziniec zamkowy rozbrzmiewa muzyką w ramach festiwalu ,,Wawel po zmierzchu”. Niezależnie od pory roku po prostu warto zajrzeć tu podczas spaceru po Krakowie, stanąć na tarasie widokowym wznoszącym się nad Wisłą lub przespacerować się w cieniu historycznych budowli. Polecamy też udać się na druga stronę Wisły by podziwiać jedną z piękniejszych panoram na Wawel, np. z letniego ogródka kawiarni Cafe Manggha. Na dokładny opis narodowej perełki się nawet nie porywamy – tu po prostu trzeba przyjść i już! Najprościej jest podejść od ul. Grodzkiej, mijając mur z ,,wawelskimi cegiełkami”. Kiedy bowiem Austriacy zdecydowali się oddać Wawel, używany przez nich jako wojskowe koszary, z powrotem w polskie ręce, obiekt trzeba było poddać gruntownej renowacji. Wtedy z resztą dokonano wielu ciekawych badań historycznych i archeologicznych, ale o tym może innym razem… Wysiłkiem całego narodu pozyskiwano fundusze na renowację Wawelu i o tym przypominają właśnie te cegiełki. Wzgórze Wawelskie w pełnej krasie- widok z Cafe Manggha Zamek Królewski Zamek Królewski na Wawelu to siedziba królów polskich od czasów Kazimierza Odnowiciela, który po czeskim najeździe i zniszczeniu kraju, wybrał Kraków na stolicę Polski. Kraków pozostał nią do momentu przeniesienia przez Zygmunta III Wazę do Warszawy, a formalnie do Sejmu Wielkiego, który oficjalnie ustanowił Warszawę stolicą Polski. Nawet po utracie statusu królewskiej siedziby miejsce to było symbolem potęgi militarnej i kulturalnej Rzeczpospolitej. Zarówno w przypadku Katedry, jak i Zamku Królewskiego rzecz miała się podobnie- dopóki korona rezydowała w Krakowie, każdy władca próbował zaznaczyć jakoś swoją obecność na Wzgórzu Wawelskim i wielu z nich fundowało temu kompleksowi spore metamorfozy. Szczególnie chętnie w Wawel inwestowali Jagiellonowie, którzy szczycili się opinią mecenasów sztuki i kultury. Niestety zamek mocno ucierpiał w czasie potopu szwedzkiego- mówi się, że Szwedzi wywozili z Krakowa nawet elementy zdobień elewacji, które do dziś znajdowane są w Wiśle, np. na wysokości Warszawy… W 1702 na zamku wybuchł pożar, a z kolei 100 lat później obiekt przeszedł w austriackie ręce i zaborcy urządzili na Wawelu koszary. Przebudowy trwały tu ciągle, a w czasie II wojny światowej zawiadywał nimi Hans Frank, główny gubernator i niechlubny rezydent Wawelu. Los więc nie oszczędzał Wzgórza Wawelskiego, a mimo to jest to ciągle jeden z najcenniejszych kompleksów architektonicznych w kraju. Nim udacie się na zwiedzanie komnat Zamku Królewskiego, przyjrzyjcie mu się od strony ulicy Grodzkiej. Na pewno dostrzeżecie Kurzą Stopkę czy wieżę Duńską. Zachęcamy do spaceru wzdłuż zamkowych murów i ostałych się do dziś baszt i bram. Wejście na dziedziniec zamkowy też jest darmowe, więc warto skorzystać. Ciepły wrzesień u stóp wawelskich murów Katedra Wawelska Katedra Wawelska to w sumie jeden z najważniejszych kościołów w całym kraju – głównie ze względu na znaczenie historyczne. Przyjęło się mówić, że pierwsze zabudowania na Wawelu powstały już w X wieku, być może z fundacji Bolesława Chrobrego, jednak więcej wiemy o fundacjach Władysława Hermana i Bolesława Krzywoustego. Wielu władców chciało dołożyć swoją ,,cegiełkę” do tej świątyni, dlatego właśnie obserwujemy tyle różnych stylów i dobudówek. Gotyckiej formy nabrała katedra za panowania Kazimierza Wielkiego, którego litera ,,K” widnieje po dziś dzień na wejściowych drzwiach do katedry i przyjęła się jako jeden z symboli całego miasta- w końcu co za różnica czy to ,,K” jak ,,Kazimierz” czy jak ,,Kraków” ;). Do dziś jest to najważniejsza nekropolia królewska w kraju- pochowano tu znakomitą większość królów Polski. Od czasów Łokietka, który zapoczątkował ten zwyczaj, nie spoczęło na Wawelu tylko trzech królów- Aleksander Jagiellończyk, August III Sas i Stanisław August Poniatowski. Wartością katedry jest nagromadzenie pod jednym dachem niesamowitej wręcz liczby pamiątek narodowych, pomników, symboli, sarkofagów i grobowców najwybitniejszych Polaków. Trumny królewskie, relikwie patronów kraju i świętych, grobowce narodowych wieszczów czy największych militarnych przywódców i symbole militarnych zwycięstw – Katedra przepełniona jest patriotyczno-religijnymi symbolami. Do tego bogato zdobione kaplice – w tym najsłynniejsze, czyli Kaplica Zygmuntowska i Kaplica Świętokrzyska z witrażami Mehoffera. W Katedrze spokojnie można spędzić sporo czasu, poszukując historycznych i kulturowych ,,tropów”. No i przyznajcie, jak tu nie wracać co wiosnę na Wawel dla tego widoku…? Kazimierz – miasto na pograniczu kultur Kazimierz założony został w XIV wieku przez króla Kazimierza Wielkiego jako niezależne miasto. Ze względu na prawo pozwalające na osiedlanie się Żydów, miasto stało się z czasem ważnym ośrodkiem miejskich dla tej mniejszości w Polsce. Na przełomie XVIII i XIX wieku zapadła decyzja o przyłączeniu Kazimierza do Krakowa jako nowej dzielnicy. Rozwój Kazimierza zahamowały tragiczne wydarzenie II wojny światowej. Niemcy wysiedlili polską ludność na wschód, a Żydów do podgórskiego getta, skąd później trafiali do obozów śmierci. To był smutny koniec wielowiekowej i wielokulturowej tradycji Kazimierza, Krakowa i Polski. Przez lata ta dzielnica, choć leżąca o rzut kamieniem od Starego Miasta, pozostawała nieco zapomniana i zaniedbana. Dziś to jedna z głównych atrakcji Krakowa, gdzie ponownie odkrywa się żydowskie dziedzictwo tego miejsca (i nie tylko!). Na turystów czekają cenne zabytki oraz godne polecenia restauracje, kawiarnie, food trucki i puby. Ulica Szeroka- tu co weekend biesiadują turyści i posłuchać można muzyki klezmerskiej Kościół Na Skałce Kościół na Skałce to powszechnie używana, poza po prostu Skałką, nazwa dla Bazyliki św. Michała Archanioła i św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Ta ważna krakowska świątynia związana jest z historią Polski od początków państwowości i kultem biskupa krakowskiego Stanisława, który za zdradę skazany został przez króla Polski Bolesława Szczodrego na karę śmierci. Niestety dla króla skończyło się to źle, a zdrajca został świętym i patronem kraju – cóż, tak działa polityka, ale to temat na osobną rozprawkę… 🙂 W późniejszych wiekach kościół stał się panteonem narodowym, w którym pochowano wielu wybitnych Polaków: Karola Szymanowskiego, Stanisława Wyspiańskiego i Czesława Miłosza. Koniecznie zajrzycie tu w okresie wiosennym – wtedy na bulwarach wiślanych przed kościołem kwitną różnobarwne krokusy. Krokusy pod Skałką to dla nas zawsze symbol budzącej się po zimie przyrody! Stary cmentarz żydowski Ten cmentarz zwany jest też cmentarzem Remuh (lub Remu) od przydomka spoczywającego tu słynnego XVI-wiecznego rabina i filizofa. Kirkut ten jest najstarszym w Krakowie i trzecim najstarszym, po wrocławskim i lubelskim w Polsce. Można zwiedzać zarówno nekropolię, jak i przylegającą do niego synagogę. Cmentarz Remu przyciąga co roku wielu Żydów pielgrzymujących do tego ważnego dla nich miejsca. Nowy cmentarz żydowski Ten ogromny cmentarz znajduje się na obrzeżach Kazimierza, na ulicy Miodowej. Miejsce pochówku wielu zasłużonych dla miasta postaci, w tym Maurycego Gottlieba – utalentowanego ucznia Jana Matejki. Pamiętajcie, że to wciąż działający kirkut, więc mężczyźni powinni przekraczać bramę cmentarza w nakryciu głowy. Jakim cudem przetrwał w tak dobrym stanie II wojnę światową? Jeśli znacie odpowiedź na to nurtujące nas pytanie, dajcie znać. Synagogi Do naszych czasów z kilkudziesięciu synagog i domów modlitw zachowało się tylko 7 synagog, z czego tylko w synagodze Remuh odbywają się regularne nabożeństwa. Pozostałe budynki można okazjonalnie zwiedzać. Zdecydowana większość synagog i bożnic uległa jednak dewastacji jeszcze za niemieckiej okupacj- niektórei zamieniono w mieszkania. Spacerując po ulicach Kazimierza, być może mijamy dawny budynek żydowskiej świątyni. Jedna z bardziej współczesnych w kształcie synagog- XIX-wieczna synagoga Tempel na Miodowej. Podgórze – konkurent Krakowa Naprzeciw Kazimierza, po drugiej stronie Wisły, roztacza się zabudowa Podgórza – kolejnej niezwykle ciekawej dzielnicy Krakowa, która ponad 100 lat temu była niezależnym i prężnie rozwijającym się miastem. Prawa miejskie Podgórze uzyskało w 1784 z rąk austro-węgierskiego cesarza Józefa II, a nowa lokalizacja na austriacką modłę miała stanowić konkurencję dla polskiego Krakowa. Miasto dynamicznie rozwijało się gospodarczo przez kolejne lata, więc kiedy w 1915 roku doszło do połączenia Podgórza z Krakowem, był to akt unifikacji równych sobie miast. Wielu ówczesnych komentatorów twierdziło nawet, że to zamożne Podgórze weszło w mezalians z biednym gospodarczo, ale bogatym w tradycję i kulturę Krakowem. Jeśli interesuje Was ten temat, zapraszamy do zapoznania się z naszym wpisem o fascynującej przeszłości Podgórza: Krakowskie Podgórze – historia galicyjskiej Ameryki. Kładka Ojca Bernatka Zwiedzanie Podgórza zaczynamy od Kładki Bernatka, bo dla wielu osób to tu otwiera się przygoda z Podgórzem. Zdania na temat wyglądu kładki są podzielone, nie zmienia to faktu, że stała się już jednym z symboli miasta i ważnym łącznikiem między dwoma światami. Budowa kładki w tym miejscu spowodowała naturalne przedłużenie spaceru kazimierską ul. Mostową na drugą stronę rzeki i w ciągu kilku lat diametralnie zmieniła charakter obu brzegów Wisły. Dzięki tej inwestycji zarówno na Kazimierzu jak i Podgórzu powstały liczne kawiarnie, restauracje i puby. Nam najbardziej podoba się w nocnej iluminacji, kiedy zyskuje na romantyczności – czego najlepszym dowodem są liczne kłódki przypięte do barierek przez zakochanych. Jako ciekawostkę dodamy, że obietnica wybudowania nowego mostu między oboma brzegami Wisły zapadła jeszcze przy zawartej na początku XX wieku umowie łączącej oba miasta, ale na wybudowanie jej trzeba było zaczekać kilkadziesiąt lat. Kładka Bernatka w ciepły letni wieczór. Na zacumowanych w jej sąsiedztwie barkach można napić się drinka. Rynek Podgórski Rynek Podgórski to niewątpliwe serce Podgórza, ale również ciekawe architektonicznie miejsce. Plac wytyczono na polu trapezu, z krótszym bokiem trochę powyżej długiego. Dzięki temu zachodzi zjawisko iluzji optycznej, która powoduje, że strzelisty kościół św. Józefa wydaje się być większy niż w rzeczywistości. Rynek przeszedł ostatnio gruntowną renowację, stając się miejscem odpoczynku i spacerów. Na planszach ustawionych wokół placu można zobaczyć, jak to miejsce zmieniło się na przestrzeni dziejów. Rynek Podgórski lubimy szczególnie w wersji świątecznej Kościół św. Józefa Ten kościół to chyba najbardziej okazała historyczna budowla Podgórza, która dominuje nad okolicą. Warto zwrócić uwagę na wieżę kościelną, do złudzenia przypominającą Hejnalicę z Kościoła Mariackiego. Kościół wykonano według planu Jana Sasa Zubrzyckiego – plan ten był przygotowany z myślą o warszawskim placu Zbawiciela, ale ostatecznie budowla ,,znalazła się” w Krakowie. Wiosna, ach to ty! Kopiec Krakusa – najlepszy na zachód słońca Jeśli zapytalibyście się nas o ulubiony punkt widokowy w Krakowie, wskazalibyśmy Kopiec Krakusa. Z tego miejsca roztacza się doskonała panorama na Podgórze, Kazimierz i górujące nad okolicą Wzgórze Wawelskie, ale prawdziwa magia dzieje się tu o zachodzie słońca, które latem zachodzi gdzieś za Lasem Wolskim, tworząc piękną poświatę nad całym miastem. Na polanie wokół Kopca Kraka panuje niemal piknikowa atmosfera, więc zabierzcie ze sobą kocyk i prowiant;) Sam Kopiec Krakusa to jedna z najstarszych zachowanych budowli w Krakowie. Przyjmuje się, że powstał gdzieś między VI a VIII wiekiem, ale i to nie jest pewne, gdyż dokładne określenie wieku budowli utrudniają odnalezione w jego wnętrzu podczas badań achitektonicznych przedmioty datowane na różne okresy historyczne. To jeden z czterech krakowskich kopców i według nas najciekawszy z całej czwórki. Po pierwsze, stanowi niezły i darmowy punkt widokowy, z którego roztacza się piękna panorama na historyczny i współczesny Kraków, a przy dobrej widoczności widać nawet Tatry, które w lini prostej leżą około 90 kilometrów od kopca. Po drugie, poza walorami natury widokowej, to doskonałe miejsce na romantyczną randkę przy zachodzie słońca czy spotkanie ze znajomymi przy oranżadzie ;). Chyba nie dziwicie się, że to jeden z naszych ulubionych punktów widokowych w mieście? Fort Benedykt Już na pierwszy rzut oka widać, że to niezwykła budowla i w rzeczy samej! Takiego drugiego fortu artyleryjskiego w Krakowie nie znajdziecie, a i na europejską skalę jest to unikat – powstał jako część konceptu Twierdzy Kraków. Nazwę zawdzięcza stojącemu nieopodal kościołowi św. Benedykta. Niestety zabytek ten do dziś nie doczekał się pomysłu na siebie, więc trzeba ograniczyć się do podziwiania go z zewnątrz, zza bramy i płotu. Fort Benedykt to tylko jeden z kilkudziesięciu fortów wchodzących w skład Twierdzy Kraków. Zainteresowani? Zapraszamy na wycieczkę po krakowskich fortach, które doczekały się drugiego życia. Fort Benedykt to unikat na skalę europejską, część zabudowań Twierdzy Kraków. Kościół św. Benedykta Ten przycupnięty na krawędzi wzgórza obiekt to najmniejszy z krakowskich kościołów, którego początki datuje się na X – XI wiek. Kościół przez większość roku zamknięty jest dla zwiedzających, którzy mogą zobaczyć jego wnętrza tylko dwa razy w roku – w dniu św. Benedykta (21 marca) oraz w czasie święta Rękawki, które przypada w pierwszy wtorek po Wielkanocy. Ponoć dzięki staraniom miłośników Podgórza kościół św. Benedykta niebawem można będzie zwiedzać częściej – szczególnie to ciekawe, bo ostatnio zakończyły się wykopaliska archeologiczne w tym miejscu, odsłaniające nowe informacje o kulcie w tej lokalizacji. Tak wyobrażamy sobie pierwsze kościółki na polskich ziemiach… Fabryka Emalia Oskara Schindlera Fabryka Schindlera to miejsce, które przyciąga dziś rekordowe liczby turystów z Polski i świata, doskonale znane jest wśród odwiedzających Kraków turystów za sprawą filmu Stevena Spielberga ,,Lista Schindlera”. Nie jest to jednak muzeum poświęcone tylko życiu i działalności Oskara Schindlera. Jego sylwetka to raptem pretekst do opowiedzenia o życiu w Krakowie w czasie drugiej wojny światowej, zarówno w krakowskim getcie, jak i poza nim. Ta przejmująca historia przedstawiona jest w sposób nowoczesny i zmuszający do refleksji. Według nas Fabryka Schindlera to jedno z najlepszych muzeów w Polsce i takie, które trzeba zobaczyć podczas wizyty w Krakowie. Plac Bohaterów Getta Do czasu II wojny światowej ten plac był zwykłym dworcem autobusowym, łączącym Kraków z okolicznymi miejscowościami. Jednak w czasie wojny teren ten stał się świadkiem tragicznych wydarzeń, o czym doskonale opowiada książka ,,Apteka w getcie krakowskim”. Z tego placu wywożono Żydów z krakowskiego getta do obozów zagłady, a sama załoga tytułowej apteki tworzyła centrum oporu przeciwko polityce nazistów. Dziś o tragicznej historii wywózek przypomina tylko niezwykły pomnik w formie rzędów krzeseł, upamiętniający mieszkańców, którzy nigdy nie wrócili do swoich domów… Apteka Pod Orłem W tym historycznym budynku podczas drugiej wojny światowej mieściła się jedyna w getcie krakowskim apteka. Obecnie w budynku przy Placu Bohaterów Getta znajdziecie muzeum poświęcone działalności apteki i jej pracowników, którzy z narażeniem życia pomagali zamieszkującym getto Żydom. Zainteresowanych tematem odsyłamy do książki ,,Apteka w getcie krakowskim” autorstwa Tadeusza Pankiewicza, ówczesnego kierownika Apteki pod Orłem. Zapraszamy do naszego wpisu o historii getta w Krakowie i Aptece po Orłem. Załoga podgórskiej apteki została wyróżniona tytułem Sprawiedliwych Wśród Narodów Park Bednarskiego Choć Park Bednarskiego na krakowskim Podgórzu nie należy do największych obszarowo parków Krakowa, bez wątpienia jest jednym z naszych ulubionych zielonych zakątków miasta. Położony z dala od turystycznych szlaków, doskonale nadaje się na krótką przerwę podczas spaceru po Podgórzu. Koniecznie zabierzcie ze sobą orzeszki dla miejscowych wiewiórek :). Przyzwyczajone do ludzi, właściwie jedzą z ręki. Ciekawostkę stanowi fakt, że Park Bednarskiego powstał na terenie dawnej kopalni wapienia, dzięki czemu charakteryzuje się urozmaiconą rzeźbą terenu. Sama rewitalizacja dawnych terenów przemysłowych i zamienienie ich na park była w swoim czasie zupełnie nowatorskim pomysłem. Ogromną rolę w tym projekcie odegrał podgórski społecznik, Wojciech Bednarski, który częściowo z własnych pieniędzy sfinansował prace. Nic dziwnego, że do dziś jest upamiętniony w nazwie terenu. Wysokie wapienne ściany i wijące się po niewielkich wzniesieniach ścieżki wyróżniają to miejsce na tle innych parków w mieście. Z południowego stoku parku roztacza się panorama na Kraków, szczególnie dobra w okresie jesieni i zimy kiedy drzewa zrzucają liście i nie zasłaniają widoku. Z Parku jest już o rzut kamieniem do Kościółka św Benedykta, Fortu Benedykt i Kopca Krakusa. Nowa Huta Nowa Huta powstała jako zupełnie nowe miasto i łączyć miała w sobie nowoczesne koncepcje urbanistyczne: socjalistycznego ,,miasta idealnego” oraz miasta-ogrodu, a jednocześnie zapewniać zaplecze kadrowe dla nowo budowanej huty, jednej z największych w ówczesnej Polsce. Najcenniejsza pod względem architektonicznym jest tzw. Stara Huta wraz z Placem Centralnym i Aleją Róż. Trzeba jednak pamiętać, że Nowa Huta nie powstała w próżni, tylko na terenie istniejących tu wcześniej wsi, dzięki czemu mimo budowy nowych osiedli i zakładów przemysłowych, zachowały się jeszcze gdzieniegdzie stare dworki, pałacyki, drewniane kościoły oraz forty Twierdzy Kraków. Ta najbardziej wysunięta na wschód i największa dzielnica przez lata nie była traktowana jako atrakcja turystyczna Krakowa. Po latach ,,słusznie minionego systemu” nie postrzegano oryginalnej, socrealistycznej architektury jako wartościowej. Dopiero w ostatnich latach zaczęto dostrzegać walory historyczne, architektoniczne i edukacyjne, co przekłada się na rosnące zainteresowanie ze strony turystów. Nim na blogu pojawi się specjalny wpis poświęcony tej części Krakowa, zapraszamy do zapoznania się z naszą propozycją rowerowej wycieczki po Nowej Hucie i jej najważniejszych atrakcjach. [link] Widok na Łąki Nowohuckie- wbrew pozorom Nowa Huta to jedna z najbardziej zielonych dzielnic Krakowa Wbrew pozorom architektura socjalistyczna czasami nawiązywała do tradycyjnych elementów. Wyżej opisane dzielnice to podstawowe obszary zainteresowania większości turystów. Jeśli jednak lubicie zejść z utartych szlaków i interesują was mniej oczywiste miejscówki w Krakowie, nie moglibyśmy nie podsunąć Wam naszych ulubionych zakątków poza ścisłym centrum. Zalew Zakrzówek Jeśli szukacie czegoś naprawdę wyjątkowego pod względem przyrodniczo-krajobrazowym, czegoś, czego nie mają inne miasta w Polsce, musicie koniecznie zobaczyć Zalew Zakrzówek. Nie jest to naturalny twór przyrody, gdyż powstał na terenie nieużywanego kamieniołomu wapienia, nie zmienia to jednak faktu, że przyroda szybko upomniała się o swoje i obecnie okolice zalewu to dzika oaza w środku miasta. Miejsce to ma niezwykły urok- przy pięknej słonecznej pogodzie woda mieni się odcieniami turkusu, który pięknie kontrastuje z białymi wapiennymi skałami. Całość z kolei skrywa się wśród zieleni… Zakrzówek jest bardzo popularny wśród mieszkańców Krakowa, którzy chętnie szukają tu ucieczki przed skwarem podczas upalnych, letnich dni. Na terenie Zalewu działają strzeżone kąpieliska. Uwaga – obecnie Zakrzówek poddawany jest rewitalizacji – akwen raczej nie będzie dostępny w 2021 roku. Sami chętnie przychodzimy wykąpać się na Zakrzówku Kopiec Kościuszki Szukacie kolejnego punktu widokowego? Zapraszamy na Kopiec Kościuszki – usypany w 1823 roku dla upamiętnienia przywódcy insurekcji, dziś stanowi dogodny punkt widokowy na Kraków i okolice. Wejście na szczyt kopca jest płatne, ale panoramę miasta podziwiać można też z kawiarni na terenie fortu Kościuszko (również nocą). Kaplica św. Bronisławy i sylweta Kopca Kościuszki Klasztor Kamedułów na Bielanach Wzniesiony na Srebrnej Górze kościół wraz z eremem kamedułów góruje nad doliną Wisły. Najpiękniej według nas prezentuje się z trasy rowerowej prowadzącej do Klasztoru w Tyńcu, choć widoczny jest z wielu innych miejsc Krakowa. Warto wspomnieć, że o ile mężczyźni mogą zwiedzać obiekt przez cały rok, kobietom ze względu na klasztorne obostrzenia wolno przekroczyć bramy klasztoru tylko 12 razy w roku – pamiętajcie więc by dobrze zaplanować zwiedzanie. Kościół Kamedułów wyróżnia się na tle zieleni Lasu Wolskiego Klasztor Benedyktynów w Tyńcu Tak, tak, to wciąż Kraków, gdyż Tyniec włączony został w obręb miasta w 1973 roku. Ten prawie tysiącletni i malowniczo położony nad Wisłą klasztor stanowi jedną z większych atrakcji turystycznych Krakowa, a prowadząca wałem rzeki ścieżka rowerowa to zdecydowanie ulubione miejsce aktywnego wypoczynku mieszkańców miasta, w tym nasze. Zainteresowanych zapraszamy po więcej szczegółów do wpisu o Klasztorze w Tyńcu – opisujemy, jak łatwo i przyjemnie dojechać do niego z centrum Krakowa rowerem lub autobusem. Tynieckie opactwo liczy prawie tysiąc lat! Kraków aktywnie Chcecie sobie zrobić przerwę od podziwiania zabytkowych budowli i zwiedzania muzeów, a może macie wyrzuty sumienia i czujecie potrzebę spalenia nadmiarowych kalorii po intensywnym zwiedzaniu krakowskich restauracji i kawiarni? Mamy na to sposób! Zachęcamy do aktywnego zwiedzania Krakowa. Rowery Rowerami poruszamy się po Krakowie tak długo, jak tylko pozwala pogoda. Infrastruktura rowerowa rozwija się w mieście na bieżąco i mimo wciąż wielu niedogodności, jazda rowerem po Krakowie jest według nas przyjemna, bezpieczna i daje dużo radości – a przynajmniej po tych trasach, po których my poruszamy się najczęściej. Z okolic Rynku przyjemnie jest przejechać się wiślanymi bulwarami, wpaść na Błonia, dojechać do Podgórza i Zabłocie, odwiedzić Klasztor w Tyńcu, a nawet podjechać rowerem pod same krakowskie kopce. Jak widać atrakcje Krakowa zwiedzać można na rowerze. Co bardziej ambitni mogą wybrać się na dalsze rowerowe wyprawy po najbliższych okolicach Krakowa w kierunku Ojcowskiego Parku Narodowego czy Dolinek Krakowskich, o czym piszemy w dalszej części tego wpisu. Szukacie pomysłów na rowerowy wypad? Sprawdźcie nasz tekst o trasach rowerowych w Krakowie i okolicach. Droga do zalewu Zakrzówek Kajaki Z sezonu na sezon obserwujemy coraz większe wykorzystanie Wisły pod względem rekreacyjnym. To już nie tylko stateczki przewożące turystów między Wawelem a Tyńcem. Coraz częściej można na wodzie zobaczyć kajaki i SUPy, czyli deski, na których wiosłuje się, stojąc w pionie lub klęcząc. Na zakolu koło Wawelu Wisła płynie wolno i nie jest trudną technicznie rzeką, dlatego bezpiecznie mogą spławiać się nią nawet średnio doświadczeni kajakarze. My również korzystaliśmy z takiej rozrywki, wypożyczając kajaki koło Kolejowego Klubu Wodnego 1929 przy Moście Zwierzynieckim (koszt wypożyczenia kajaku dwuosobowego na 2 godziny to 25 złotych). Jeśli lubicie bardziej kameralne klimaty, możecie spróbować swoich sił w spływie po Dłubni, rzeczce która przepływa przez Nową Hutę i wpływa do Wisły. Wbrew pozorom to dość dzika i otoczona zielenią rzeka. A po pracy, szybki kajaczek nad Wawel i z powrotem. Bo czemu nie? Atrakcje Krakowa na mapie Na poniższej mapce wybrane przez nas miejsca, które warto zobaczyć w Krakowie podczas wizyty. Co warto zobaczyć w okolicy Krakowa Przez atrakcję w okolicach Krakowa rozumiemy miejsca, które można odwiedzić w ciągu jednego dnia – przy pomocy samochodu, pociągu, autobusy i roweru. Ojcowski Park Narodowy Najmniejszy park narodowy w Polsce leży 20 kilometrów na północ od Krakowa i stanowi doskonały kierunek na jednodniową wycieczkę poza Kraków – my praktykujemy takie wypady dość regularnie. Piękne wapienne skałki, zamki na Szlaku Orlich Gniazd, mroczne jaskinie, niezwykłe historie i lokalne smaki sprawią że wizyta w Ojcowskim Parku Narodowym to punkt obowiązkowy przy wizycie w Krakowie i Małopolsce. Jeśli planujesz wizytę w Ojcowskim Parku Narodowym zachęcamy do skorzystania z naszego przewodnika po Ojcowskim Parku Narodowym w formacie pdf. Znajdziesz tam: mapy szlaków i atrakcji, lista i ceny parkingów – zaoszczędź!, dojazd do Ojcowa bez samochodu oraz miejsca i ciekawostki, których nie znajdziesz w blogowych przewodnikach. Przewodnik po atrakcjach Ojcowskiego Parku Narodowego Lekko jesienny Ojców z widokiem na piastowski zamek. Dolinki Krakowskie Jeśli byliście już w Ojcowskim Parku Narodowym i szukacie podobnych miejsc, polecamy wizytę w jednej z dolinek krakowskich, leżących na zachód od Ojcowa. Powstały w ten sam sposób co Dolina Prądnika i są przyrodniczą atrakcją okolic Krakowa, która nie jest aż tak bardzo oblegana przez turystów- to miejsce częściej przyciąga mieszkańców Krakowa i okolic. Przewodnik po Dolinkach Krakowskich Może szybki spacer przez taką skalną bramę? Lanckorona i Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona to klimatyczna wieś o charakterze miejskim (kiedyś miasto) słynąca z zabytkowej architektury, ruin zamku, rękodzieła oraz klimatycznych restauracji i kawiarenek. Jeśli dodać do tego pobliskie sanktuarium pasyjno-maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej, wpisane na listę UNESCO, można spędzić tam cały dzień. Przewodnik po ciekawych miejscach w Lackoronie Urok Lanckorony to przede wszystkim klimatyczne kawiarenki w zabytkowych obiektach Niepołomice Niepołomice leżą kilkadziesiąt kilometrów za Krakowem i warto udać się tam przede wszystkim dla Zamku Królewskiego, który stanowił dodatkową rezydencję dla rodziny królewskiej i bazę wypadową do polowań w pobliskiej Puszczy Niepołomickiej. Dawne bezkresne lasy należące do polskich królów i służące im do polowań zostały zdegradowane podczas zaborów do roli uprawnych lasów sosnowych i taką funkcję pełnią do dziś- o czym świadczą rzędy równo wytyczonych i przecinających się pod kątem prostym leśnych dróg. Mimo to jest spory kompleks leśny z licznymi rezerwatami, który świetnie nadaje się na spacery i jazdę rowerem. Kilka pomysłów na wycieczkę do Niepołomic Niepołomicki zamek widziany z lotu ptaka Tarnów Tarnów to drugie pod względem wielkości miasto Małopolski i mamy wrażenie, że nadal niedoceniany turystycznie kierunek. Miasto Tarnowskich pochwalić może się rynkiem z zabytkowymi kamienicami i pięknym renesansowym ratuszem, który jest jednym najcenniejszych w Polsce. Urocze, drewniane kościoły, zabytki po żydowskiej społeczności miasta czy miejsce pochówku słynnego generała Józefa Bema. Zainteresowaliśmy? Sprawdźcie nasz przewodnik po atrakcjach Tarnowa. Bardzo charakterystyczny tarnowski ratusz Tatry, Gorce i inne góry Kraków dzięki bliskości gór jest świetną bazą wypadową na jednodniowe górskie wycieczki bez dodatkowego noclegu. Jeśli nie straszna Wam wczesna pobudka, możecie w ciągu jednego dnia zobaczyć Morskie Oko lub wejść na Kasprowy Wierch, zdobyć Turbacz w Gorcach, Mogielicę w Beskidzie Wyspowym a nawet Sokolicę w Pieninach- i na noc wrócić do Krakowa. My praktykujemy takie jednodniowe wypady od kilku lat i zapewniamy, że jest to do ogarnięcia :). Pomysły na górski wypad w Tatry – alpejski klimat Szlaki Beskidu Wyspowego – czyli najbliżej Krakowa Propozycje szlaków w Gorcach – z widokiem na Tatry Przy dobrej pogodzie z Krakowa i okolicznych wzgórz widać nawet Tatry! Zaintrygowaliśmy? Zapraszamy Was do naszego tekstu o atrakcjach w okolicy Krakowa, w którym dzielimy się nie tylko wskazówkami na temat dojazdu, ale podrzucamy też kilka dodatkowych, ciekawych propozycji na wypad poza miasto. Gdzie spać w Krakowie? Baza noclegowa w Krakowie jest spora, będziecie mieć więc w czym wybierać – od bardzo centralnych miejsc, po takie, z których z łatwością dotrzecie do centrum miasta np. tramwajem. Historyczna część Krakowa nie jest na tyle rozległa, żeby konieczne było mieszkanie na Kazimierzu czy Starym Mieście, więc jeśli budżet nie pozwala Wam na takie lokalizacje, warto pomyśleć o dalszych miejscach noclegowych. Jeśli planujecie odwiedzić Kraków, nasz przewodnik po Krakowie przydał Wam się w planowaniu pobytu, a w zwyczaju macie rezerwować noclegi przy użyciu Bookingu – zachęcamy do skorzystania z naszego linku afiliacyjnego – kliknij w banner! Gdzie zjeść w Krakowie? Podczas zwiedzania tych wszystkich krakowskich atrakcji na pewno prędzej czy później dosięgnie Was głód. I tu mamy doskonałą wiadomość! Kraków może pochwalić się niezwykle rozbudowaną i zróżnicowaną bazą gastronomiczną, co zostało docenione w 2019 roku, kiedy miasto dzierżyło tytuł Europejskiej Stolicy Kultury Gastronomicznej. W Grodzie Kraka każdy znajdzie coś dla siebie, bez względu na preferowaną kuchnię, dietę i cenę. Od barów mlecznych, gdzie można zjeść smacznie i tanio, przez foodtrucki, po wykwintne restauracje, nawet takie z gwiazdką Michelin. I co najważniejsze, krakowska gastronomia rozwija się w różnych zakamarkach miasta, więc bez względu na to, dokąd poniosą Was nogi, zawsze znajdziecie coś pysznego do jedzenia. W tym przewodniku nie będziemy udzielać rozbudowanej odpowiedzi na pytanie ,,gdzie dobrze zjeść w Krakowie”, tylko skierujemy Was do kilku naszych zestawień, które mogą pomóc w podjęciu tej jakże kluczowej decyzji :). W międzyczasie pracujemy nad kilkoma kolejnym kulinarnymi postami, z których dowiecie się, gdzie zjeść tanio, po polsku czy na świeżym powietrzu Gdzie na pyszne śniadanie w Krakowie? Nasze ulubione i wegańskie knajpy, bary i restauracje w Krakowie. Prawdopodobnie najbardziej roślinne zestawienie w w Krakowie wypić dobrą kawę? Kraków Cię pobudzi!Gdzie iść na wino w Krakowie?Jeśli chcecie zakończyć dzień kieliszkiem smakowitego wina, mamy propozycję kilku klimatycznych miejscówek. Kulinarne eksploracje Krakowa to niewątpliwie jedna z naszych ulubionych ,,rozrywek”.
Pomoc dostępna bez użycia rąk z Asystentem Google. Asystent Google jest teraz zintegrowany z Mapami Google, dzięki czemu możesz wysyłać i odbierać wiadomości, dzwonić, słuchać muzyki i uzyskiwać pomoc podczas jazdy bez użycia rąk. Powiedz „OK Google”, aby rozpocząć.
Co można zobaczyć w Krakowie – wybierz aktywność:1. Zwiedzanie – Free Walking ToursJeśli interesuje Cię atrakcyjny sposób poznawania Krakowa, polecamy Free Walking Tours z naszymi najlepszymi przewodnikami – bliskimi przyjaciółmi smoka Draggo. Oprowadzą Cię po najsłynniejszych trasach miasta. Poznasz ulubione ścieżki najbardziej znanych mieszkańców Krakowa. Mamy do wyboru kilka popularnych tras: Trakt Królewski i Stare Miasto, Dzielnicę żydowską w Krakowie, Getto i Fabrykę Schindlera oraz wiele innych, tematycznych. Oferta skierowana jest dla gości posługujących się językiem angielskim, niemieckim i KrakówPoczuj klimat miasta i jego niezmieniony wygląd wprost ze średniowiecza. Zobaczysz miejsca wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, które są jego dumą. Spacerując po ulicach Starego Miasta przeżyjesz jego przeszłość pełną legend, mitów i historii związanych z królami, królowymi, rycerzami oraz wojnami, które toczyły się w Krakowie. Zaczynamy w czasach, w których smok Draggo wciąż był jajkiem, nieświadomym przygód, które były przed nim. Zapraszamy na wyprawę prosto z legend przez pełne tajemnic średniowiecze oraz „złoty wiek” historii Polski (czas renesansu), czas wojen (XVII-XVIII wiek), rozbiorów (XIX wiek), czasy wojen światowych XX wieku aż po współczesność. Odkryj miasto świętych i uczonych, a wśród nich najsłynniejszych papieża Jana Pawła II i astronoma Mikołaja Kopernika. Zanurz się w historii akademickiego świata. Dowiedz się także o długiej i bogatej tradycji żydowskiej w Krakowie i w Polsce. Ciesz się twórczością słynnych polskich artystów: Jana Matejki, Stanisława Wyspiańskiego i innych, zagranicznych, takich jak Wit Stwosz czy Bartolomeo Berrecci którzy przybywali do miasta, aby stworzyć zadziwiające dzieła rzeźbiarskie i można zobaczyć w Krakowie – główne trasyNajpopularniejsze szlaki turystyczne w obrębie Traktu Królewskiego obejmują: Bazylikę Mariacką, średniowieczne mury miejskie i Barbakan, ulicę Floriańską, Rynek Główny, Sukiennice, Kościół św. Wojciecha, Wieżę Ratuszową, Collegium Maius i dzielnicę uniwersytecką, okno Jana Pawła II, Kościół Franciszkanów, ul. Grodzka, Kościół św. Piotra i Pawła, Kościół św. Andrzeja, ul. Kanoniczą i wreszcie Wzgórze Wawelskie z Katedrą i popularnym miejscem jest Dzielnica żydowska – Kazimierz. Tutaj turyści odwiedzają najczęściej ulicę Szeroką (z synagogą Remuh i Starą Synagogą), Stary Cmentarz Żydowski, Synagogę Izaaka, Plac Nowy, miejsca z planu filmu „Lista Schindlera”, Kościół Bożego Ciała, Plac Wolnica – Rynek Kazimierz, Kładkę Zakochanych, Plac Bohaterów Getta oraz Aptekę „Pod Orłem”.Oferujemy także tematyczne, bezpłatne trasy poświęcone historiom wojennym, tajemnicom Krakowa, zbrodniom, street artu oraz wielu innym praktyczneZapytaj o możliwość uczestnictwa we Free Walking Tour w recepcji hostelu, powiedzą Ci również co można zobaczyć w Krakowie. Wycieczki organizowane są kilka razy dziennie, w zależności od zainteresowań i pory roku. Poszukaj przewodnika ze smoczym parasolem w punktach spotkań: na Starym Mieście – przy Kościele Mariackim, w Dzielnica żydowskiej – na ulicy Szerokiej, a także w innych umówionych miejscach, zgodnie z informacjami naszych pracowników. W celu zapewnienia wysokiej jakości usług i potwierdzenia uczestnictwa, szczególnie w sezonie turystycznym, konieczne jest wcześniejsze zaplanowanie zwiedzania dla siebie i swojej grupy. Czas zwiedzania zależy od wyboru trasy i zajmuje od około 1,5 do 2,5 PUB Crawls w Krakowie Kraków to miasto, które nigdy nie śpi. Jeśli lubisz imprezy i spędzasz wieczory z przyjaciółmi, nasz Pub Crawl jest właśnie dla Ciebie. Proponujemy spacer z innymi klubowiczami po najlepszych pubach i klubach w Krakowie. Już dziś wieczorem możesz dołączyć do naszego, drinkującego spaceru!Co to jest Beer Crawl?Hostel Draggo zaprasza na wieczorny spacer po najlepszych krakowskich pubach i klubach. W naszej ofercie znajduje się wizyta w ulubionych miejscach Draggo. Nie musimy tłumaczyć, że smoki mają bardzo silne pragnienie! Dlatego jesteśmy ekspertami w jego gaszeniu. Pewne jest, że każdy z was znajdzie dla siebie dużo zabawy w naszym mieście słynącym z wieczornego to kraj, który znany jest z długiej tradycji przygotowywania i spożywania napojów alkoholowych. Dzięki udziałowi w naszym „piwnym” spacerze będziesz mógł spróbować wielu z nich oraz poznać tradycyjne sposoby ich serwowania. Do napojów podawane będą także zakąski, które wzbogacą twoją wiedzę na temat polskiej kuchni. Nasza podróż to świetna okazja, aby poznać nowych ludzi. Spędzisz cudowny czas w ich towarzystwie. Baw się w różnego typu miejscach, takich jak małe, klimatyczne kawiarnie na Kazimierzu, czy dyskoteki, miejsca z karaoke, a nawet kluby ze w pubie, w którym dostajesz godzinę nielimitowanych napojów, np. whisky, wódki, piwa i wiele innych. Nie stój w kolejce! Zamów całą tacę drinków dla siebie i swoich znajomych z ekipy. Nasza wycieczka da Ci szanse na zdobycie nowych doświadczeń i przeżycie niezapomnianej przygody. Jeśli chcesz, Twoja wyprawa może potrwać do białego w każdy piątek i sobotę, a także w inne dni na życzenie klientów. Zwykle odwiedzamy około 4-5 pubów i klubów. Konieczna jest wcześniejsza rezerwacja i potwierdzenie Ciebie wszystkoPrzeżyjesz spacer w towarzystwie doświadczonego przewodnika, który zapewni niezapomniane wrażenia dla wszystkich gości. Oferujemy Ci bezpłatne wejściówki VIP, bez czekania w długich kolejkach. Uczestnicy otrzymują również powitalne szoty przy wejściu do klubu lub pubu. Nie poczujesz się znudzony ani zmęczony nawet przez chwilę. Przewodnik zorganizuje alkohol i przekąski, zainicjuje gry i zabawy towarzyskie. Nie bój się, że przegapisz jakąś część imprezy, profesjonalny fotograf zadba o uchwycenie wszystkich najważniejszych momentów, w tym zabawnych sytuacji i przełomowych momentów praktyczneW zależności od wyboru naszej trasy, spotykamy się pod figurą Adama Mickiewicza na Rynku Głównym (między Sukiennicami a Bazyliką Mariacką) lub Placu Nowym na Kazimierzu. Goście Draggo Hostel i pozostali imprezowicze otrzymują zniżki.
Turystyczna mapa Polski. Na tej turystycznej mapie Polski zaznaczyliśmy miejscowości i atrakcje turystyczne, a także noclegi. W lewym górnym rogu znajdziesz wyszukiwarkę miejsc oraz zaawansowane opcje wyszukiwania take jak filtry wg rodzajów czy ważności atrakcji turystycznej. Markery pojawiają się stopniowo.
Co warto zwiedzić w Andrychowie Co warto zwiedzić w Andrychowie? Miasto to jest położone na południu Polski, w województwie Małopolskim, powiecie wadowickim, leży nad rzeką Wieprzówka. Andrychów został założony między XIII, a XIV wiekiem. Pierwsze zapiski o nim pojawiły się w wykazie świętopietrza w 1354 roku. Pierwszym domniemanym właścicielem był Cedro z Heynrichowa. Jest tutaj wiele ciekawych miejsc wartych obejrzenia, oto niektóre z nich: Co warto zwiedzić w Andrychowie? – Pałac Bobrowskich Pałac położony jest w centrum miasta, między ulicą Krakowską, a kościołem parafialnym pw. Św. Macieja. Wybudowany został w XVII wieku. W skrzydle wschodnim mieści się budynek z XIX w. obecnie pomieszczenie gastronomiczne. Zamek znajduje się na terenie parku miejskiego powstałego gdy Polski nie było na mapie świata. Kilka drzew tam nosi miano zabytków. Najbardziej okazały jest platan klonolistny, liczący ponad 200 lat. W środkowo – wschodniej części parku znajdziemy staw, a pomiędzy skrzydłami znajduje się dziedziniec zajazdowy. Co warto zwiedzić w Andrychowie? – Pałac Bobrowskich W narożniku południowo – zachodnim wbudowana jest tzw. „baszta”. Znajdziemy tutaj izbę regionalną ziemii andrychowskiej, gdzie jest zbiór pamiątek i eksponaty związane z miastem. Młodzieżowe Centrum Kultury „Baszta” i Galeria „Pasja”, tu zobaczymy wystawy prac lokalnych twórców. W pałacu natrafimy także na siedzibę Towarzystwa Miłośników Andrychowa i muzyczny „Klub pod Basztą. Na terenie zabytku miał miejsce jeden ze zjazdów Konfederacji Barskiej. Z początkiem 1756 roku dwór stał się własnością rodziny Ankwiczów Herbu Abdank. Główne wejście usytuowano od północy, gdzie mieści się gościniec. Zamek miał charakter obronny. W tamtych czasach budowle takie były powszechnie budowane przez zamożną szlachtę zachowując schemat średniowieczny. Znajdują się tu herby „Jastrzębiec” Bobrowskich i „Poraj” rodziny Męcińskich skąd pochodziła żona Stefana Bobrowskiego. Co warto zwiedzić w Andrychowie? – Groń Jana Pawła II To popularny szczyt turystyczny, który leży we wschodniej części Beskidu Małego. Jako jedyny nazwany imieniem Ojca Świętego. Ma on bogatą historię. W przeszłości nosił nazwy Magurka, Jaworzyna i Leskowiec. Tuż pod szczytem, na Polanie Barglowej w 1995 roku wybudowano sanktuarium górskie ŚP. Matki Bożej Królowej Gór. W kaplicy, na samym szczycie odprawiane są msze święte, w tym msza noworoczna 1 stycznia i w Niedzielę Palmową zakończoną konkursem palm. Co warto zwiedzić w Andrychowie? – Groń Jana Pawła II W roku 1999 i 2002 sanktuarium z pokładu śmigłowca wiernych pobłogosławił Jan Paweł II. W kaplicy są relikwie Ojca Świętego w postaci kropli jego krwi, a także fotel, na którym siedział w czasie pielgrzymki do Skoczowa w 1995 i różańce. Wymiary kaplicy 13 x 5 nawiązują do zamachu na papieża 13 maja 1981 roku. Ojciec Święty wielokrotnie podczas swojej młodości na studiach i podczas kapłaństwa bywał na szczycie w Beskidzie małym. Z polany przy sanktuarium można zobaczyć wiele ciekawych miejsc m. in. szczyty w tatrach, Beskidzie Makowskim, Beskidzie wyspowym, Podgórze Wielickie, Kraków z Nową Hutą oraz miejscowości na Śląsku, a także Babią Górę – najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego. Co warto zwiedzić w Andrychowie? – Muzeum historyczno – Etnograficzne w Andrychowie Jest to prywatna placówka, otworzono ją w 2002 roku. Mieści się w odbudowanych budynkach z lat 30. XX wieku. Znajdziemy tutaj m, in, wystawę pomieszczeń mieszkalnych w okresie międzywojennym, ekspozycje dotyczące Żydów andrychowskich, zawierające przedmioty kultu religijnego i fotografie. Co warto zwiedzić w Andrychowie – Pałac Romerów Pałac wybudowany w Inwaldzie na początku XIX wieku. Przez Konstantego hr. Bobrowskiego. Na miejscu XVII – wiecznego dworu. W połowie XIX w. Inwald i zamek stały się własnością Feliksa hr. Romera, a następnie Adama. Z początku urzędowali tu Romerowie. Gdy Romer otrzymał propozycję pracy w Wiedniu to cała rodzina przeniosła się do tego miasta. Pałac w Inwaldzie używali już tylko do wypoczynku jako dom letniskowy do czasów II wojny światowej. Na początku wojny Niemcy przejęli pałac, Romerowi zostawili jedno skrzydło. Zaraz potem hr. Romer i tak został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau. Po odmowie podpisania volkslisty, a resztę jego rodziny zmuszono do opuszczenia rezydencji. Został on siedzibą Hitlerjugend. Z kolei wojska radzieckie trzymali w nim amunicje. Co warto zwiedzić w Andrychowie – Pałac Romerów W roku 1945 majątek został rozparcelowany, a pałac, park i inne budynki przeszły na własność gminnej spółdzielni samopomoc w inwaldzie. W latach 1947 – 1949 była tam szkoła rolnicza i szkoła traktorzystów. Od tego czasu wszystko przejęła Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w inwaldzie. Pod koniec lat 60. XX w. pałac i park wydzierżawiła Dyrekcja Okręgowa PKP w Krakowie. Organizując tam dom dziecka i kolonie letnie. Obecnie znajdują się tam prywatne mieszkania. Dookoła zamku rozlega się ogród krajobrazowy, który powstał równocześnie z budową pałacu. Co warto zwiedzić w Andrychowie? – Park Miniatur Znajduje się w centrum miasta. Jest to świetna rozrywka zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Wszystkie zabytki świata w jednym miejscu. Znajdziemy tu także dwuwierzchołkowy szczyt „Potrójna”, który ma wysokość 883 metry. Zainteresował cię nasz artykuł? Przeczytaj także o pożegnalnym meczu i karierze Artura Boruca W Kościele Mariackim w Krakowie można zwiedzać wnętrze, dzwonnicę oraz hejnalicę. Odwiedzający mogą także uczestniczyć we mszach w Kościele Mariackim w Krakowie. Odbywają się w niedziele co godzinę od 6 do 10. Msza o godzinie 10 odprawiana jest w języku łacińskim. W kolejnych godzinach msze odprawiane są o 11:15, 12:00, 13:00

KRAKÓW W JEDEN DZIEŃ Kraków w jeden dzień to duże wyzwanie dla turysty, ale jeśli nie znajdziemy więcej czasu, trzeba go wykorzystać optymalnie! Jeżeli jesteśmy w Krakowie tylko przejazdem, ale zdecydowaliśmy się zwiedzić jak najwięcej, zamiast tracić czas na szukanie interesujących obiektów, najlepiej skorzystać z pomocy przewodnika po Krakowie. Co mogę zaproponować? Szybki spacer po Starym mieście, Wzgórzu Wawelskim i żydowskim Kazimierzu bez wchodzenia do obiektów! 4h Podczas spaceru poznacie prawie wszystkie zabytki kojarzące się z grodem Kraka. Na Starym mieście pokażę Wam Barbakan, Bramę Floriańską, Sukiennice, Kościół Mariacki i Okno papieskie. Następnie krakowskimi Plantami, udamy się na Wzgórze Wawelskie, gdzie słów kilka opowiemy o Smoku, katedrze i zamku królewskim. Od Wawelu na Żydowski Kazimierz będzie dzieliło nas ok 15 min pieszej wędrówki. Pokrótce opowiem i pokażę najważniejsze synagogi i place żydowskie w Krakowie. Na koniec będzie można skosztować kuchni żydowskiej lub słynnych Kazimierzowskich zapiekanek z „okrąglaka”. Pychota! Spacer dla wytrwałych! – 6-8h Jeśli lubicie zwiedzać i chcecie zobaczyć jak najwięcej, to ta wycieczka jest właśnie dla Was! Smok Wawelski Wzgórze Wawelskie - Katedra na Wawelu wraz ze zwiedzaniem „Dzwonu Zygmunt” i grobów królewskich ul. Kanonicza ul. Grodzka (barokowy kościół św. Piotra i Pawła (z zewnątrz), romański kościół św. Andrzeja (z zewnątrz) Okno papieskie - kościół Franciszkanów Dzielnica Uniwersytecka - Collegium Maius Rynek Główny - Sukiennice - Kościół Mariacki (zwiedzanie wnętrza z ołtarzem Wita Stwosza Ul. Szeroka – Synagoga Stara i Synagoga Remu, cmentarz Remu (zwiedzanie wnętrza) Synagoga Izaaka Synagoga Tempel Plac Nowy WAŻNE INFORMACJE: na zwiedzanie dzielnicy żydowskiej można wynająć meleks do zwiedzanie można dodać Muzeum Podziemi Rynku bilety na trasie nie wymagają wcześniejszej rezerwacji na spotkanie z przewodnikiem umawiamy się z miejsca zakwaterowania, na Rynku lub pod Wawelem BILETY: Synagoga i Cmentarz Remu - 10 zł Synagoga Stara - normalny 14 zł, ulgowy 10 złDzwon „Zygmunt” i Groby Królewskie – 6 zł ulgowy, 12 zł normalnyOłtarz Wita Stwosza – 5 zł ulgowy, 10 zł normalnyMuzeum Podziemi Rynku – 22 zł ulgowy grupowy, 24 zł normalny grupowy

W każdy weekend na ulicach Krakowa można spotkać zachwyconych obcokrajowców, którzy przylatują do Krakowa spędzać czas w licznych klubach i barach. Warto jednak pamiętać, że w Krakowie można robić znacznie więcej, niż bawić się w klubach – choć warto tego spróbować, bo są one znakomite. To było najbardziej ekspresowe zwiedzanie jednego z najpiękniejszych miast w Polsce. Kraków był ostatnim punktem na mapie naszej wrześniowej podróży. Potem wracaliśmy już tylko do domu. Chcieliśmy spędzić w Krakowie cały weekend, ale nagła zmiana planów zawróciła nas szybciej do domu. Tak naprawdę więc na zwiedzanie Krakowa mieślimy tylko jeden dzień. Niemożliwe? A jednak postanowiliśmy spróbować. I choć zobaczyliśmy tylko promil atrakcji, które miasto Kraka ma do zaoferowania, poczuliśmy niesamowitą energię. Chęć, żeby wrócić tu w przyszłości. Na dłużej. Elvis, Tina i Michael Jackson na Rynku w Krakowie W Krakowie czuliśmy się rozpieszczani od samego rana. To zasługa pogody. Potem było już tylko lepiej. Jak Kraków - to wiadomo - Rynek. Spodziewaliśmy się, że znajdziemy tam coś ciekawego. Poszliśmy spacerem. Niespiesznie. Pod czujnym okiem Marszałka Piłsudskiego. Rynek czy Stare Miasto to zawsze dobra decyzja. Gdziekolwiek byśmy nie byli. Rynek Główny w Krakowie to strzał w dziesiątkę. Tam zawsze dzieje się coś ciekawego. Jak nie Lajkonik to Jarmark Świąteczny, jak nie Jarmark Świąteczny, to utalentowany kuglarz, który na scenie występuje z takimi gwiazdami jak Tina Turner, Michael Jackson czy Elvis Presley. Gwiazdy zgromadziły tłum wielbicieli. W tym nas. Smok straszy na Wawelu Co dalej? Po królewsku! Drogą Królewską poszliśmy na Wawel. Jak wiele koronowanych głów przed nami. Po drodze trzeba się rozglądać na prawo i lewo i wypatrywać atrakcyjne zabytki. Nam najbardziej spodobała się fasada kościoła pw. Piora i Pawła. Potem widzieliśmy go jeszcze z Wawelu. Wyglądał równie okazale. Na Wawelu turyści zwiedzają zamek i katedrę. Zwykle uważamy się za turystów, ale tym razem naprawdę nie było czasu na zwiedzanie. Przypominam, że mieliśmy tylko jeden dzień. Więc w Krakowie byliśmy tak naprawdę takimi pół-turystami. Ale za to zeszliśmy do groty Smoka Wawelskiego. Na szczęście nie było go w domu, więc miejsce wydawało się bardzo klimatyczne. Smoka nie było w domu, bo siedział w ogródku. To znaczy nad Wisłą. I ział ogniem. Na żądanie. Wystarczyło wysłać SMS i z paszczy smoka wydobywał się ogień piekielny. Ekstra! Wisła, Kazimierz i zapiekanka u Endziora Poszliśmy wzdłuż Wisły. Szliśmy, szliśmy i kluczyliśmy. I gdy wydawało się, że zgubimy się na dobre, dotarliśmy w miejsce, które można rozpoznać od razu. Po widoku i zapachu. Na środku placu stał okrąglak, a w powietrzu unosił się pyszny zapach gorących, wyjętych z pieca zapiekanek. Rzut oka na otaczające plac knajpki i już wiedzieliśmy, że jesteśmy na Kazimierzu. No kto by pomyślał, że przez taki krótki spacer człowiek tak zgłodnieje... Wybór? Oczywiście ze szczypiorkiem od Endziora! Chrześcijanie na koncercie Wieczór zastał nas znowu na Rynku Głównym. Jest jakaś magia w tym miejscu, która przyciąga. A może to nie magia? Może to te wszystkie dzienne i nocne atrakcje, które bez przerwy tam się dzieją? My tym razem trafiliśmy na chrześcijański koncert muzyki gospel i miejską wystawę prac fotograficznych. Było na co popatrzeć i czego posłuchać. Potem poszliśmy do knajpy. Intensywnie znaczy więcej Jeden dzień to bardzo intensywne zwiedzanie. Wiadomo, nie da się zobaczyć wszystkiego. Ale zaskoczyło nas, jak dużo w tak krótkim czasie można w Krakowie zobaczyć, poczuć, posmakować i usłyszeć. Chciwie i mocno chłonęliśmy atmosferę dawnej stolicy Polski. Kraków pozostaje dla nas miejsce magicznym i wciąż nie do końca jeszcze odkrytym. Miejscem, do którego chcemy wrócić. Przy najbliższej nadarzającej się okazji. Inne polskie miejscowości opisane na Ruszaj w Drogę: Gdańsk nocą - zdjęcia głównego miasta Czy warto jechać do Łodzi? Co zobaczyć w Kazimierzu Dolnym mając tylko jeden dzień? Warszawa da się lubić, czyli długi weekend w stolicy Miasto Królewskie Sandomierz - światowa stolica krzemienia pasiastego Jyf7.
  • xi74uf9o0t.pages.dev/213
  • xi74uf9o0t.pages.dev/140
  • xi74uf9o0t.pages.dev/206
  • xi74uf9o0t.pages.dev/314
  • xi74uf9o0t.pages.dev/55
  • xi74uf9o0t.pages.dev/333
  • xi74uf9o0t.pages.dev/106
  • xi74uf9o0t.pages.dev/200
  • xi74uf9o0t.pages.dev/286
  • co zwiedzić w krakowie mapa